Google: firmy zapłacą tylko za faktycznie widoczne-reklamy

Home Google: firmy zapłacą tylko za faktycznie widoczne-reklamy

Google: firmy zapłacą tylko za faktycznie widoczne-reklamy

Przedsiębiorcy zapłacą Google tylko za wyświetlone reklamy

Zrzeszające niemal dwa miliony witryn internetowych narzędzie Google Display Network czeka spora aktualizacja. Właściciele koncernu zapowiedzieli bowiem, że opłaty za wyświetlenie reklam przestają być bezwarunkowe – od 12 grudnia będą one zależeć od faktycznego poziomu oglądalności. Łatwiej będzie też dotrzeć do swojej grupy docelowej poprzez umieszczenie reklam w miejscach odwiedzanych przez internautów zainteresowanych ofertą.

Co zmieni się w branży reklamowej?

Google Display Network deklaruje, że za jego pośrednictwem można dotrzeć aż do 90% użytkowników internetu. Nie zawsze jednak będzie to zasięg, który pomoże nam zwiększyć zakres sprzedaży. Rozminięcie się z pożądaną grupą konsumentów i udostępnienie reklamy internautom, którzy nie wpisują się w profil grupy docelowej, jest i kosztowne, i bezskuteczne.

Zobacz również: GOOGLE NAGRODZI STRONY RESPONSYWNE W WYNIKACH WYSZUKIWANIA

Nieproduktywność takich działań już w 2011 roku zauważyły amerykańskie stowarzyszenia reklamowe IAB, ANA oraz 4A’s, do których dwa lata później dołączyło się także Google. W efekcie tych działań stworzony został Active View, czyli narzędzie udostępniające reklamodawcom informację o tym, które reklamy zdobywają faktyczną oglądalność. Przy tym należy zarzucić dotychczasowy model liczenia oglądalności tylko poprzez liczbę wyświetleń. Taki system obowiązywał już w ramach tak zwanych reservation buys, czyli kampanii krótkoterminowych (zazwyczaj jednodniowych) o bardzo dużym zasięgu. Nowa aktualizacja algorytmu ma wprowadzić tę funkcję na szerszą skalę.

Aktualizacja Google Display Network ma sens?

Zdaniem potentata, dotarcie do klienta, który żywo zainteresowany jest produktem prezentowanym w reklamie, jest dla e-commerce kluczowy. Zmiana zasad dotyczących umieszczania i opłacania reklam, pozytywnie wpłynie na obroty sprzedaży internetowej we wszystkich branżach. Ma też podnieść jakość świadczonych usług i przekształcić branżę reklamową w bardziej transparentną. 

Kwestią fundamentalną jest to, że reklamy umieszczane będą wyłącznie tam, gdzie są one rzeczywiście oglądane (czyli w miejscach, gdzie reklamy widoczne są przynajmniej przez sekundę). Kampanie marketingowe będą więc bardziej efektywne, zwiększy się bowiem stosunek zysków do poniesionych kosztów. To z kolei wpłynie na różnorodność tych reklam i ułatwi znalezienie konkretnych produktów szerokiej rzeszy konsumentów. Krótko mówiąc – zyskają na tym obie strony internetowych transakcji zakupowych.